Przy okazji wycieczki nad jezioro Gaładuś pojechaliśmy na grzyby
w okolice Augustowa, do lasu w "pewne miejsce"
(gdzie swego czasu nie mogliśmy się opędzić od kurek).
Niestety, okazało się, że większa część naszego lasu została wykarczowana.
Zostało nam więc tylko odwiedzenie pobliskiego, a całkiem fajnego, bagna...
[MJT] A było tu kiedyś tyle kurek...
[MJT] Na dodatek jeszcze zaczęło padać...