|
|
Rosół z kury |
|
No tak, do rosołu trzeba dojrzeć...
Ja sama późno zaczęłam jadać rosół nieoszukany koncentratem pomidorowym na talerzu. :)
Mi najbardziej smakuje z tzw. kur rosołowych.
Jeżeli zamiast kury damy inne mięso (np. szponder wołowy, udo czy korpus kurczaka, itd.)
mamy bazę na różne inne zupy.
- 1/2 kury rosołowej
lub 3 korpusy
- włoszczyzna do zupy
u mnie w domu zestaw składa się z:
2-3 marchewek, 1-2 korzenia pietruszki, selera, poru, cebuli (podpalonej na ogniu)
ale w niektórych regionach dodaje się też listki kapusty świeżej, natkę pietruszki i inne
- sól do smaku, dodaję pod koniec
- kilka ziaren pieprzu
- listek laurowy
- kilka ziaren ziela angielskiego
- ugotowany makaron (preferuję drobne nitki i tzw. domowy)
- Do dużego garnka włożyć mięso, zalać zimną wodą, dodać obrane warzywa.
- Gotować na wolnym ogniu do miękkości mięsa.
Koniecznie szumować, czyli zdejmować z powierzchni zgotowane białko mięsne.
- Doprawić do smaku solą, można szczyptą cukru i pieprzem.
Podawać z makaronem, posypane zieloną natką pietruszki.
Góra
|
Komentarze |
Kurczę! Na razie brak komentarzy...
|
|
Góra |
|
Góra
|
|
|